Historia mody cz. III . ciąg dalszy piękna w Antyku

W dzisiejszym poście opowiem jak ważne były proporcje w kulturze starożytnych Greków. W sztuce antycznej kierowano się tak zwana ''zasadą mimesis'', czyli wiernym odzwierciedleniem natury. Właśnie w kierowaniu się tą zasadą tak istotnym było trzymanie się konkretnych proporcji. Zwłaszcza wśród rzeźbiarzy ważne było tworzenie swoich arcydzieł wedle proporcji. Pewnie każdy z Was kojarzy antyczne rzeźby przedstawiające piękne i idealne ciała. Idealne proporcje wyznaczył rzeźbiarz Poliklet. Według tego artysty stopa człowieka powinna stanowić 1/6 jego sylwetki, głowa 1/8 a natomiast głowa 1/10 całej sylwetki. Ta zasada była stosowana nie tylko przez starożytnych artystów, ale także przez inne osoby. Mnóstwo starożytnych mieszkańców Hellady chciało wyglądać jak rzeźby stworzone wedle zasady Polikleta. Z tego powodu Grecy od najmłodszych lat dbali o swoją tężyznę fizyczną. Aby poprawić swoja sprawność, Grecy uczęszczali do gimnazjonów. Nazwa tych miejsc pochodzi od greckiego ,,gimnos'", nagi. Jak sama nazwa wskazuje, w gimnazjonach ćwiczyło się kompletnie nagim. Także uczestnicy Olimpiad występowali nago. Współcześnie publiczne obnażanie się wydaje się czymś wręcz nie do pomyślenia. Jednakże w świecie starożytnym nagość była czymś kompletnie naturalnym. Ciało ludzkie było uważane za coś niezwykle pięknego. Dlatego tak często rzeźbiono nagie ciało oraz bardzo dbano o jego wygląd. Taki sposób myślenia ma związek z antycznym nurtem, jakim jest humanizm.
Bibliografia
W. Bobiński, A. Janus- Siłacz, B. Kołcz, Barwy Epok, Warszawa 2007.
National Geographic, red. Martyna Wojciechowska,tekst. Izabela Redlińska. tytuł artykułu,,Piękno Ciała,, s.101.nr.8 (Sierpień)2013.

Komentarze

Popularne posty