Piękno bez twarzy



Mówi się, że "piękno ma wiele twarzy", lu obliczy. Jednak są sytuacje kiedy tej twarzy dosłownie nie ma. Takich przypadków jest tysiące. W Pakistanie niemalże codziennie dochodzi do podpaleń kobiet lub oblania ich kwasem. Są przez to oszpecone nie tylko na twarzy,ale na reszcie ciała. W Pakistanie jako w kraju w którym mieszają się wpływy zarówno muzułmańskie jak i induskie, kobiety są nadal traktowane przedmiotowo. Mąż ma prawo ukarać żonę za to,że jest o nią zazdrosny lub za to,żeprzyniosła do dowego domu skromny posag. Oczywiście podowdów przez które kobiety są tak traktowane jest o wile więcej. Nadomiar złego nie tylko mężowie Pakistanek oblewają je kwasem lub podpalają. Np. teściowie lub własne rodziny pakistańskich kobiet rónież mogą w ten sposób "ukrarać " swoją krewniaczkę. Oficjalnie "karanie" kobiet w tak okrutny sposób jest w Pakistanie nielegalnie. Jednak nie jest to najczęściej egzekwowane. Oszpecenie kobiety w w takim państwie jak Pakistan jest niezwykle surową karą. Kobiety w tym społeczeństwie rzadko są wykształcone lub pracują zawodowo. Zatem uroda jest niemalże ich jedynym dobrem. Oszpecone i okaleczone Pakistanki nie mają możliwości wyjścia za mąż, a co za tym idzie normalnego funkcjonowania. Do refleksji nad tym tematem zmusił mnie najnowszy odcinek "Kobiety na krańcu świata" do którego link załączam w tym poście. Odcinek ten opowiada o Pakistance, która pomaga kobietom oblanym kwasem lubpodpalonym przez ich mężów i rodziny. 
Uważam,że jest to istotny temat na który warto się zwrócić uwagę. Wiadomo,że nie można zmienić mentalności danego społeczeństwa. Tak samo jak nie można zapobiec jakimkolwiek tragediom i niesprawiedliwościom. Ale dzięki bohaterce wspomnianego przeze ze mnie odcinka przynajmniej część niepokrzywdzony mieszkanek Pakistanu odzyska godność i normalne życie.

Komentarze

Popularne posty